W natłoku dnia codziennego często zapominamy o drobnych przyjemnościach...
Dlatego też nie ma co szukać niczego bądź nikogo na siłę w końcu kiedyś odpowiednia osoba pojawi się na naszej drodze a przynajmniej mam taką nadzieję.
Stąd moje ogłoszenie nie ma co zaczepiać kobiet na mieście (po co kogoś stresować) czy być swatanym przez znajomych (by myśleć jak zemścić się na znajomych).
Jednak ogłoszenie pozwala nam na rozmowę która może zaprowadzić nas w stronę niezobowiązującego spaceru oraz kina które jest najgorszym miejscem na randkę jednak najbardziej neutralnym.
Może dasz się namówić?
Pozdrawiam miły wysoki Rzeszowiak po trzydziestce :-)