Piszesz tę wiadomość po kolejnym dniu, gdy głośność świata podkreśla tylko Twoją ciszę. Próbowałaś już chyba wszystkiego. Uśmiechałaś się, byłaś sobą, starałaś się. A potem przychodzi ten moment, gdy gasisz telefon i zostajesz tylko Ty i myśl: `Czy kiedykolwiek znajdę tego jednego człowieka, dla którego będę... wystarczająca?`
Ja też to czuję.
Nie szukam kolejnego `hej` ani rozmowy, która zgaśnie po trzech zdaniach. Szukam Ciebie. Kobiety między 30 a 40 rokiem życia, która może nosi w sobie podobne blizny. Która wie, jak smakuje gorzki posmak niedopowiedzeń i tęsknoty za czyimś obecnym sercem.
Nie obiecuję Ci rajów na ziemi. Obiecuję za to, że gdy napiszesz, przeczytam każde Twoje słowo. Obiecuję szczerość, nawet gdy będzie niewygodna. I obiecuję, że potraktuję Twoje serce z szacunkiem, na jaki zasługuje.
Jeśli masz w sobie dość siły, by uwierzyć jeszcze raz... napisz. Napisz, jaka jest jedna, prosta rzecz, której pragniesz najbardziej, a której nie można kupić za żadne pieniądze.
Czekam. Naprawdę.







ogłoszenie










