Chciałabym poznać kogoś, kto jest w podobnej sytuacji jak ja a konkretnie żyje w trudnym związku, gdzie są złe emocje...
Kogoś, kto porozmawia, zrozumie, przytuli, da trochę ciepła, uśmiechnie się.
Nie zależy mi na znalezieniu kochanka, tylko na zwykłej cieplej relacji dwojga osób, które doskonale się zrozumieją, bo doświadczają tego samego...
Jestem pogodną osobą, otwartą na świat, która chciałaby jeszcze coś w życiu przeżyć a nie zamykać się w domu w ciszy...
Jeśli ktoś naprawdę mnie rozumie i wie o czym piszę, to proszę o kontakt.
Jestem ładną, szczupłą kobietą, lat 42 i w podobnym wieku szukam kogoś wartościowego i na poziomie, kto potrafi poprawnie się wyrażać i pisać. Z Rzeszowa i bliskich okolic.
Nie oczekuję współczucia czy rad. Potrzebuję oderwać się od tego co mam i stworzyć swój świat :)